Kraje:
Kuba
Czas trwania:
14 dni
Dostępne terminy:
21 stycznia – 3 lutego 2026
Rodzaj wyprawy:
Taneczna
Kuba Libre Salsa Trip
Zatańcz salsę na Kubie – czy jest na to lepsze miejsce na świecie?
Organizujemy taneczne wyjazdy dla dorosłych regularnie od 2015 roku i zawsze wracamy z nich naładowani niezwykłą energią!
Oprócz lekcji tańca co wieczór tańczymy! Poza tym poznajemy zakamarki fascynującej wyspy i znajdujemy chwile na wypoczynek pod palmą na cieplutkiej plaży. Nasz wyjazd trwa twa dwa tygodnie, a i tak uważam, że to krótko – zawsze chcielibyśmy zostać dłużej.
- Będziemy mieć 14 godzin lekcji tańca z najlepszymi miejscowymi instruktorami (salsa, rumba, afro). Każdy dostanie kubańskiego partnera do tańca – dzięki temu ma zajęcia na swoim poziomie tanecznym. Jeżdżą z nami i początkujący tancerze, i polscy instruktorzy salsy – i wszyscy są zadowoleni! Nasze wyjazdy taneczne szczególnie polecamy średniozaawansowanym i zaawansowanym tancerzom. Ostatnio nawet nasi kubańscy instruktorzy byli zaskoczeni wysokim poziomem naszej grupy.
- Wiemy, którego dnia tygodnia gdzie najlepiej pójść na koncert na żywo albo imprezę – czasem nawet niejedną, rekordowo dobiliśmy do trzech! A muzyka – najlepsza pod słońcem, z ogromną dozą energii!
- Pojedziemy do małego miasteczka, gdzie nie docierają grupy turystów. Spotkamy się tam z dzieciakami. Największą wartością jest spotkanie, ale wspomagamy też materialnie – np. środki czystości czy materiały szkolne są trudno dostępne lub horrendalnie drogie. Zawsze pytamy opiekunów, czego w danym momencie potrzebują najbardziej.
- Kto tylko chce, będzie mógł zapalić cygaro w Vinales, gdzie jest najlepszy tytoń świata! Poznamy sekrety zwijania kubańskich cygar i ludzi, którzy robią to od pokoleń.
- Zobaczymy zakamarki Hawany i urokliwego, kolonialnego Trynidadu, wykąpiemy się w cenocie (czyli jeziorku krasowym).
- Przejedziemy się kolorowymi kabrioletami z lat pięćdziesiątych!
Wyjazd organizujemy razem z najlepszą szkołą salsy w Warszawie, czyli Salsa Libre.
Nie musisz umieć tańczyć, żeby jechać na wyjazd taneczny – ważne, żeby cieszyć się każdym ruchem i każdą chwilą! Jednak jadąc na Kubę warto znać podstawy salsy – wtedy skorzystasz w pełni z wyjazdu tanecznego. Zalecamy znajomość przynajmniej kroku podstawowego. Możesz pójść na parę lekcji do szkoły tańca albo skorzystać z filmów w internecie.
Chętnych z Warszawy i okolic zapraszamy na naukę podstaw przed wyjazdem do szkoły tańca Salsa Libre.
Przelot do Hawany
Lecimy na Kubę! Lądujemy w gorącej i parnej Hawanie, po skrupulatnej kontroli paszportowej odbieramy bagaże. Jedziemy do naszego domu w centrum Hawany, gdzie powitają nas gospodarze świeżymi owocami i kubańskim rumem!
Spacerkiem po starej Hawanie
Naszą przygodę z Kubą zaczniemy od przepięknej, zabytkowej, lecz mocno nadgryzionej zębem czasu stolicy. Stara Hawana zmienia się ostatnio w szybkim bardzo tempie i pięknieje z każdym dniem. Ale niszczejące rezydencje mają swój dekadencki urok.
Przejdziemy spacerkiem przez centrum miasta na pierwszą lekcję tańca. Zapoznamy się z naszym zespołem tancerzy. Najpierw rozgrzewka, oraz to co najważniejsze w tańcu a lo cubano, czyli izolacje, uczące nas, że taniec to nie tylko kroki, ale przede wszystkim praca ciałem. Potem każdy dostanie swojego partnera/partnerkę i na swoim poziomie będzie zgłębiać tajniki salsy kubańskiej. Na koniec rueda de casino, czyli taniec po kole z częstą zmianą partnerów.
Czas na pierwszy prosty posiłek: ryż z czarną fasolą, wołowinę albo ryby, krewetki czy homary…
Po obiedzie obejrzymy Kapitol -dawny parlament, remontowany od wielu lat, oraz Park Centralny z pięknym teatrem Garcia Lorca – zbudowanym w 1837 roku w którym oklaskiwano takie znakomitości jak Enrico Caruso czy Sarah Bernhardt i gdzie występuje światowej sławy Ballet National de Cuba. Przejdziemy na Plac Katedralny z przepiękną barokową katedrą.
Na Plaza de Armas, czyli Placu Broni (tak nazywa się główny plac miasta) przywita nas potężna forteca, najstarsza budowla stolicy: Castillo de la Real Fuerza. Zobaczymy miejsce, gdzie w 1519 roku została założona Hawana.
Dla chętnych wyjście na imprezę lub wieczór w słynnym kabarecie Tropicana (ok. 90 euro). Barwny, show z tradycjami (działa od 1939 roku!) naprawdę wciąga. Na dodatek mamy do wypicia butelkę rumu, co niewątpliwie pomaga kontemplować sztukę. Podziwiamy smukłe tancerki z ogromnymi świecznikami na głowach, a potem … Potem wszyscy tańczą na scenie, bez względu na narodowość i kolor skóry!
Świat prowincjonalnych miasteczek
Rano dwugodzinna lekcja tańca. Potem mamy czas na odpoczynek lub indywidualne zwiedzanie. Z chętnymi możemy wybrać się i odkryć świat kubańskich miasteczek, do których nie docierają turyści. Zajdziemy do zaprzyjaźnionego domu, żeby zobaczyć jak mieszkają Kubańczycy na prowincji.
Spotkamy się z dziećmi lub młodzieżą, żebyśmy mogli wzajemnie dowiedzieć się trochę o swoim życiu. To są różne światy, ale przecież tyle nas łączy! One mogą pośpiewać i potańczyć tak, jak umieją – my też.
Wracamy do Hawany. Piątek to dobry dzień na taneczną imprezę w lokalnych klimatach!
Od mojito do daiquiri, czyli szlakiem barów Hemingwaya
Ruszymy po Hawanie szlakiem Ernesta Hemingwaya. Najsłynniejszym deptakiem Hawany przejdziemy do ulubionego baru pisarza, czyli Bodeguita del Medio (znana z mojito, ale polecam raczej inne lokale, tańsze i mniej zatłoczone). Odwiedzimy niepozorny hotel Ambos Mundos, w którym mieszkał autor „Starego Człowieka i Morza”.
Krótki wypoczynek w kolejnym ulubionym barze laureata nagrody Nobla: Floridita przy calle Obispo. Tam możemy zrobić sobie fotkę z Hemingwayem (tylko jakiś chłodny i sztywny…) i koniecznie spróbować jego ulubionego drinka, czyli daiquiri.
Możemy wybrać się na przejażdżkę kolorowymi kabrioletami z lat pięćdziesiątych: wiatr we włosach, piękne ujęcia z Placem Rewolucji i słynnym hotelem National w tle – bezcenne!
Po południu idziemy do Palenque, gdzie zazwyczaj w soboty od 15 do 18 możemy spotkać się z najlepszym wykonaniem tańców afrokubańskich. Rumba, guaguancó, yambú – zobaczymy jak wyglądają w wykonaniu najlepszych na Kubie tancerzy. To siedziba rewelacyjnego zespołu ludowego (tak, tak!), czyli Conjunto Folklorico Nacional. Niech nas nie zwiedzie szumna nazwa – tańczy się pod chmurką, jak najczęściej na Kubie. Potem kolejna lekcja salsy z naszymi instruktorami. Po oglądaniu Cojunto łatwiej będzie nam spróbować swoich sił w rumbia. Możemy też zmierzyć się z afro – choć nie jest tak łatwo tańczyć, jak nam się wydaje!
Wieczorne, a właściwie nocne wyjście na imprezę. Jeśli będzie taka możliwość, wybierzemy się do do najsłynniejszego lokalu salsowego w Hawanie: Casa de la Musica.
Elegancka dzielnica Vedado. Callejon, Malecon i lody w Coppelii
Po szaleństwach sobotniej nocy poranek zacznie nam się później. Spacer Malecónem – to kultowy nadmorski bulwar, gdzie toczy się życie towarzyskie. Ruszymy do bardzo barwnego muzeum kultury afrokubańskiej, Callejon Hammel, gdzie w niedziele od 12 do 15 można podziwiać pokazy tańców afro. Oczywiście z muzyką na żywo.
Na deser wybierzemy się na lody w kultowej Coppelii. Czy nadal ustawiają się tam zawijane kolejki? Jaki smak mają wyczekane kulki?
Kolejna lekcja tańca. Po niej proponujemy salsową imprezkę na przykład w znanym klubie Jardines 1830.
Dzień w Hawanie lub wycieczka : Tytoń i cygara, czyli do Pinar del Rio
Czas na samodzielną eksplorację Hawany a dla chętnych fakultatywny wyjazd do prowincji Pinar del Rio i znanej na cały świat Doliny Tytoniowej Vinales.
Kto jeszcze tam nie był, koniecznie niech się wybierze!
Zachód Kuby z pięknymi lasami piniowymi słynie z rozległych plantacji tytoniu oraz produkcji najlepszych na świecie cygar. Ale nie tylko miłośnicy cygar będą zadowoleni. Vinales z kolorowymi domkami oplecionymi bugenvillami jest przepięknie położone wśród gigantycznych wapiennych ostańców pełnych jaskiń.
Zaczniemy od Fusterlandii, czyli dzieła jednego artysty – całej dzielnicy z barwnych mozaik. Hołd złożony sztuce Antonio Gaudiego, oraz idealne miejsce na zdjęcia.
Po drodze zatrzymamy się w Las Terazas, gdzie pospacerujemy i pooddychamy czystym powietrzem w pięknych okolicznościach przyrody. Warto wykąpać się w rzece ( koniecznie trzeba wziąć kostium i ręcznik). Odwiedzimy też dom Polo Montaneza, przedwcześnie zmarłego słynnego pieśniarza. Zatrzymamy się na sesję zdjęciową z szerokim widokiem na mogoty, czyli strome ostańce.
Nocleg na głębokiej prowincji, w pięknych okolicznościach przyrody. W cenie wycieczki mamy wieczorne występy i pokazy tańca. Potem będzie okazja, aby pójść w tany! Tym razem spróbujemy swych sił tańcząc w lokalnej, klimatycznej tancbudzie z lokalnymi pięknościami i przystojniakami. Koszt dwudniowej wycieczki z transportem i ze wstępami w cenie 140 euro.
Vinales - Indianie w jaskini i cygara prosto od chłopa.
Pojedziemy do jaskini Cueva del Indio, w której ukrywali się zbiegli niewolnicy. Tam popłyniemy w rejs podziemną rzeką. Czeka nas eksploracja jaskini słynnej z pięknych stalaktytów i stalagmitów.
Wizyta na plantacji tytoniu, gdzie zobaczymy, jak suszy się liście tytoniu, oraz jak się skręca cygara. Będzie możliwość zakupu cygar „prosto od chłopa”.
Wracamy do Hawany. Kolejna lekcja tańca, ostatnia w Hawanie! Pożegnanie z naszymi instruktorami – może spotkamy się jeszcze wieczorem w czasie wieczornej imprezy.
Inwazja w Zatoce Świń i pływanie w cenocie
Ruszamy na południe. Po drodze czeka nas wizyta w zrekonstruowanej wiosce indiańskiej Aldea Taina. Rejs po Jeziorze Skarbów szybką motorówką. Będziemy mieli możliwość napicia się mleczka kokosowego prosto ze świeżo rozciętego kokosa, dla chętnych wzmocnionego rumową nutą. Pyszne! Możliwość kąpieli w cenocie, czyli jeziorku krasowym. Pojedziemy do słynnej z kontrrewolucyjnej inwazji Amerykanów Zatoki Świń, możliwość wejścia do małego muzeum.
Docieramy do urokliwego, kolonialnego Trynidadu. I ruszamy na imprezę. W tym malutkim miasteczku jest kilka popularnych miejsc, gdzie tańczy się pod chmurką. Najsłynniejsze to Casa de la Musica, mieszczące się na …. schodach! Niepozornych w dzień, które zapełniają się roztańczonym tłumem w nocy.
Kolonialny Trynidad
Trynidadzie będziemy tańczyć z inną ekipą. Czy wyczujemy różnice w stylu tańca w czasie pierwszej dwugodzinnej lekcji?
Po lekcji tańca poznajemy urok kolonialnego miasteczka i pałace baronów cukrowych, w których teraz są muzea. Wąskie, brukowane uliczki, po których jeżdżą konno kowboje sprawiają wrażenie, jakby czas się zupełnie zatrzymał. Odwiedzimy muzeum w dawnym pałacu. Będziemy podziwiać panoramę miasta, okolicznych gór i morskiej zatoki z wysokiej wieży. Albo dwóch… Wejdziemy do świątyni Yemaya – bogini morza w afrokubańskiej religii santeria. Spróbujemy lokalnego koktajlu z miodem i lionką, serwowanego w kamionkowych czarkach w najsłynniejszym lokalu Canchanchara. Przepyszny! Choć nazwę trudno zapamiętać.. Wieczorem pląsów pod kubańskim niebem ciąg dalszy.Poznajemy urok kolonialnego miasteczka – pałace, brukowane uliczki, widoki z wież na pobliskie góry i morze. Będziemy mieli okazję spróbowania lokalnego koktajlu z miodem i limonką w najsłynniejszym lokalu Canchanchara.
Miasteczko jest nieduże, więc mamy część dnia na wypoczynek i zakupy.
A wieczorem czeka nas dwugodzinna lekcja tańca oraz pląsów pod kubańskim niebem ciąg dalszy…
Wierzchem pod wodospad albo w góry
Dwugodzinna lekcja tańca, a potem mamy do dyspozycji plażowanie lub czas w pięknym miasteczku.
Z chętnymi możemy wybrać się do pobliskiego Parku Narodowego Topes de Collantes, w górach Sierra de Escombray. Urządzimy tam trekking, a potem będzie można ochłodzić się w wodach wodospadu ( koniecznie trzeba wziąć kostium i ręcznik). Polecam wodospad Vega Grande. Przydadzą się dobre buty, bo stromo, i kostium. Wieczorem kolejna impreza dla wytrwałych. Możemy wybrać się do dyskoteki w autentycznej jaskini krasowej!
Plażowanie czy wycieczka
Rano ostatnia lekcje tańca z trynidadzkimi salseros. A potem dzień luzu!
Każdy może robić to, na co ma ochotę. Spacerować po miasteczku, szukać najlepszych ujęć do zdjęć czy buszować po sklepikach i galeriach, których w miasteczku nie brakuje.
Mamy też kilka propozycji dla aktywnych – są opcjonalne.
Możemy urządzić wycieczkę wierzchem, gdyż na Kubie koń jest wciąż popularnym środkiem lokomocji. Można wypożyczyć rower i eksplorować okolicę. Albo wybrać się w rejs katamaranem na rajską wyspę.
Z chętnymi możemy też wybrać się do Valle de Los Ingenios, czyli wpisanej na listę UNESCO Doliny Młynów Cukrowych, żeby tam zobaczyć resztki cukrowni, oraz rezydencji baronów cukrowych. Spróbujemy wycisnąć guarapo, czyli sok z trzciny cukrowej. Warto też wspiąć się na 44 metrową wieżę Torre de Iznaga , żeby podziwiać szerokie widoki okolicy i góry na horyzoncie.
Albo wybrać leniwy odpoczynek na plaży…
A potem ostatni wieczór w Trynidadzie – imprezowanie długo w noc!
Wracamy do Hawany
Przejazd wzdłuż karaibskiego wybrzeża do miasteczka Cienfuegos. Krótkie oglądanie portowego miasta, nazywanego Perłą Południa. Zobaczymy park Martí i teatr Thomasa Ferry oraz oryginalny Palacio del Valle w stylu mudejar, zbudowany przez bogatego przemysłowca jako prezent dla żony.
Powrót do Hawany i pożegnalne imprezy.
Odlot do Europy
Ostatni dzień na Kubie! Rano możemy wybrać się tunelem na druga stronę zatoki do Castillo El Morro, żeby zwiedzić twierdzę z przepięknym widokiem na miasto. Czas na ostatnie przechadzki i zakupy rumu i cygar.
Jedziemy na lotnisko i wylatujemy w kierunku Europy.
Przylot do Polski.
Przylot do Polski.
Program jest ramowy, może ulec zmianie lub modyfikacjom, ale zawsze z troską o dobro turystów.
Program jest objęty prawem autorskim, kopiowanie w całości lub części zabronione!
Przejedziemy wyspę od niesamowitej, dekadenckiej Hawany, przez słynące z najlepszych cygar świata Vinales, po kolonialny Trynidad i karaibskie plaże. Zajrzymy do miejsc, gdzie nie bywają turyści. Zwiedź wyspę tak, ja lubisz. Masz ochotę na trekking, przejażdżkę konną, zwiedzanie muzeów, rezydencji baronów cukrowych czy leniwe plażowanie? Na wszystko będzie czas!
Na Kubie mieszkamy w casas particulares. To prywatne domy, których właściciele wynajmują pokoje i prowadzą kameralne pensjonaty. Poznajemy w ten sposób zwykłych Kubańczyków, ich życie, gusta, radości i troski. W ten sposób wspieramy konkretne rodziny, a nie międzynarodowe sieci hotelowe.
Bardzo ważny jest dla nas wybór miejsc na noclegi. Mieszkamy blisko centrum, żebyśmy mogli dojść pieszo w kilka minut do głównych punktów miasta. Dzięki temu każdy w wolnym czasie może samodzielnie eksplorować okolice, robić zdjęcia czy zakupy.
Często są to budynki niezwykłe. Kolonialne rezydencje, gdzie mury, meble, a niekiedy nawet naczynia, pamiętają czasy świetności sprzed rewolucji. W jednym z domów w Hawanie czujemy się jak w muzeum, wręcz potykając się o dzieła sztuki! Relaksujemy się na bujanych fotelach. W Trynidadzie możemy przebywać na pięknych tarasach, z szerokim widokiem na morze i góry. Jest czysto i schludnie. Możemy korzystać z salonów – to w nich na Kubie toczy się życie. Sypialnie są zazwyczaj nieduże. Każdy pokój ma swoją łazienkę. Dostajemy ręcznik, mydło i papier toaletowy.
W jednym domu zazwyczaj jest od trzech do sześciu pokoi. Jeśli podróżujemy nieco większą grupą, kwaterujemy w domach leżących blisko siebie. W każdym z nich mamy śniadania. Zawsze dostajemy soki ze świeżych owoców, delektujemy się mocną, kubańską kawą. Gospodarze szykują jajka – sadzone, jajecznicę lub omlety. Są też bułki, masło, ser i dżem, czasem pomidory, ogórki i ciasto.
Na nasze taneczne wyjazdy jeżdżą czasem pary, ale większość to single. Możesz wybrać, czy chcesz dzielić z kimś pokój (a my znajdziemy Ci towarzystwo), czy wolisz za dopłatą komfort pokoju jednoosobowego.
Cena
5800 PLN
Zaliczka 1800 zł płatna przy rezerwacji.
Termin płatności pozostałej kwoty 40 dni przed datą wyjazdu.
Cena zawiera:
- poznawanie Kuby, zwiedzanie wymienionych miejsc,
- opiekę doświadczonego polskiego pilota na Kubie, który był już tam wiele razy i pomoże poznać zakamarki wyspy,
- organizację pełnych kubańskiej energii lekcji tańca z najlepszymi możliwymi instruktorami (14 godzin, 7 razy po 2 godziny, zajęcia mamy każdy z parterem/partnerką kubańską, według stopnia zaawansowania),
- noclegi w klimatycznych kwaterach prywatnych, pokoje 2 – 3 osobowe, (dopłata do pokoju jednoosobowego: 220 USD),
- kubańskie śniadania u gospodarzy (m.in. świeże owoce, pyszne soki i jajka). Na obiady i kolacje chodzimy razem, każdy wybiera i kupuje to na co ma w danym momencie ochotę – krewetki, homara czy ryż z fasolą;
- wspaniałą przejażdżkę zabytkowymi kabrioletami;
- organizację wszystkich transferów i przejazdów,
- ubezpieczenie w Signal Iduna (KL 60 000 euro, NNW 15 000 PLN, bagaż 1000 PLN),
- składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny oraz Turystyczny Fundusz Pomocowy.
Cena nie zawiera:
- przelotów. Nasi kasjerzy lotniczy kupują bilety kupujemy dla wszystkich chętnych. Można też kupić bilet samodzielnie po potwierdzeniu grupy. Grupa leci z Warszawy, ale można dolecieć z dowolnego miejsca świata! Bilety z Warszawy kosztują od ok. 4 tys. zł.
- płatnej po przylocie gotówką kwoty 690 USD, m.in. na lekcje tańca, przejazdy, taksówki oraz bilety wstępu,
- wizy elektronicznej na Kubę (22 euro). Wiza na Kubę online – przewodnik krok po kroku.
- pozostałych posiłków (ceny od 4 do 15 dolarów, najczęściej posiłki jadamy wspólnie, każdy zamawia to co lubi),
- wstępów na imprezy i koncerty,
- wycieczek fakultatywnych.
Potrzebne dokumenty
Żeby wjechać na Kubę, trzeba mieć:
- wizę. Więcej informacji na blogu: Wiza na Kubę online – przewodnik krok po kroku.
- paszport (lub paszport tymczasowy), ważny co najmniej 3 miesiące od planowanej daty powrotu z Kuby.
.
Aktualne zasady wjazdu na Kubę znajdziesz na oficjalnej stronie MSZ.
Zdrowie
Nie ma obowiązkowych szczepień, żeby wjechać na Kubę. Wszystkim podróżującym po świecie polecamy zaszczepić przeciwko żółtaczce A i B, tężcowi i durowi brzusznemu.
Jeśli chcesz więcej informacji, skontaktuj się z lekarzem medycyny tropikalnej lub medycyny podróży. Zajrzyj też na stronę Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Stan na 21.11.2024
Ubezpieczenie
Wszyscy uczestnicy naszych wypraw są ubezpieczeni w Signal Iduna: koszty leczenia do 60 000 EUR, następstwa nieszczęśliwych wypadków 15 000 PLN, bagaż 1000 PLN. Można u nas rozszerzyć zakres i kwoty ubezpieczenia.
Ubezpieczyciel zwraca poniesione koszty wizyt lekarskich i leków po powrocie do Polski na podstawie oryginałów rachunków z imieniem, nazwiskiem i diagnozą. Przy poważniejszych wypadkach i hospitalizacjach szpital rozlicza się z ubezpieczycielem bezgotówkowo.
Rezerwując wyjazd możesz od razu ubezpieczyć się od kosztów rezygnacji. Na wszelki wypadek – jeśli (odpukać!) poważnie zachorujesz czy na przykład złamiesz nogę, ubezpieczyciel zwraca koszt wyjazdu.
Zobacz relacje z poprzednich wypraw!
Poczuj klimat, czytając relacje z organizowanych przez GoTravel wypraw!